Andrzej B. Krupiński, historyk sztuki UJ, doktor nauk technicznych z zakresu historii architektury i konserwacji zabytków PK, urodzony w Krakowie w 1941r. Postać, która jak średniowieczny czeladnik poprzez wskazówki swoich mistrzów, poprzez podróżowanie poznaje świat, ludzi i ich problemy. Pasja do rysowania zrodziła się już w liceum ogólnym, gdzie jako jedyny w klasie miał plus pięć z rysunku. W trakcie studiów poznał wielu wybitnych profesorów z których wspomina szczególnie Prof. Adama Hofmana, któremu zawdzięcza zainteresowanie plastyką i sztuką. To właśnie On zaszczepił w nim prowadzenie szkicownika. Zawsze powtarzał studentom: – „prowadźcie szkicowniki , rysujcie – usiądźcie na byle czym , byle gdzie , byle kiedy i rysujcie. Musicie wyrobić sobie widzenie przy pomocy oka i ręki”. Jako konserwator zabytków i historyk sztuki zawsze powtarza, obiekt który powstał w przeszłości niezależnie czy powstał 5, 10, czy 100 lat temu ma wartość. Wszystko trzeba ujrzeć w kontekście, w danej miejscowości dla danej społeczności, pewien element krajobrazu jest elementem najważniejszym trzeba to relatywnie rozważyć. Ogrom prac powstaje z notatek lub z fotografii. To co jest niepotrzebne w danym temacie to wyrzuca, a dodaje to co uważa powinno się znaleźć, aby był to nie tylko obrazek, ale również jakaś plastyczna kompozycja oddająca właściwy charakter tematu. Tworzone przez niego rysunki są odzwierciedleniem jego filozofii życiowej, dla niego każdy temat, każdy człowiek, element krajobrazu, zasługuję na uwagę. Z największej brzydoty można wydobyć piękno – trzeba tylko umieć je zauważyć. Dotychczas opublikowane zostało 13 tek rysunków wraz z opisem wykonanych akwarelą, poświęconych zabytkom powiatów bocheńskiego , brzeskiego i tarnowskiego oraz Tarnowa, Brzeska, Tuchowa i Pilzna.
W pracy przestrzega zasady : być uczciwym wobec tego co się robi , wszystko co się robi – robić profesjonalnie, nie dopuszczać ignorantów do robienia czegokolwiek. Tłumaczyć ludziom co jest dla nich dobre. Wie , że to co robi nie da się przeliczyć na pieniądze. Dba o zatracającą się współcześnie etykę zawodową. Nie interesują go układy i pieniądze . Jak sam mówi dociera do małej ilości ludzi, ale jeśli już uda się Jemu kogoś przekonać do swoich racji, przekonanie to pozostaje na długie lata. Mówi o sobie „(…) jestem taka mrówka która robi, ale mrówka z wyobraźnią. Mam zainteresowania bardzo szerokie, każdy temat, każda epoka może być ciekawa mniej lub bardziej. W pracy staram się trzymać reżimu, nie rozpraszać się na boki – gdy człowiek rozprasza się na boki i chce zrobić wszystko naraz- nie zrobi wtedy nic” (…).
Poniżej w galerii są zamieszczone prace, które były prezentowane na pierwszej retrospektywnej wystawie twórcy „Z teki Andrzeja Krupińskiego”, wykonane ołówkiem oraz akwarelą, dokumentujące zabytkowe obiekty z terenu województwa małopolskiego, a w szczególności powiatów : tarnowskiego , brzeskiego, tatrzańskiego, bocheńskiego. Tematy ujęte w pracach to głównie lokalne kościoły, dwory, chałupy, kamienice. Uzupełnieniem jest prezentacja portretów i karykatur poświęconych znanym osobistościom ze świata sztuki i kultury, niekiedy przyjaciołom Pana Andrzeja. W śród portretów są przedstawienia: Czesława Miłosza, Jerzego Dudę –Gracza, Tadeusza Kantora, Jana Kolbuszewskiego i wiele innych osobistości. Zebrane prace pochodzą z okresu późnych lat 80 aż do roku 2005r.
tekst i zdjęcia Elżbieta A. Sadkowski